Spełniamy nasze marzenie!
Lifestyle
2 kwi 2025
11 min
Zakup nowej łódki

Wakesurf to zajawka, którą przez ostatnie dwa lata pokazywaliśmy Wam na naszej łódce Tige. Mamy ogromy sentyment do tej Łodzi i wiele pięknych wspomnień, ale czas na zmiany. Na rynku istnieje kilka znanych marek takich jak: Malibu, Mastercraft, Tige, Centurion i wyjątkowy King of Wake boats, czyli Nautique. Kiedyś w myślach przez chwilę pojawiło się nieśmiałe marzenie, by zamienić Tige na Nautique, jednak ówczas było to jak marzenie o Ferarri, prowadząc Opla. Nie dopuszczałem do realnych wyobrażeń, że kiedyś taka łódkę będziemy oglądać i rozważać pod zakup. Przyszłość pokazała jednak, że niemożliwe nie istnieje. Determinacja doprowadziła nas do dealera Nautique w Hiszpanii. Łodzie tej marki mają swoje perełki oznaczane nazwą Paragon, czyli coś jak Brabus dla mercedesa. Na takich modelach trenują mistrzowie i właśnie dokładnie na łodzi, którą oglądaliśmy trenował Shaun Murray. Zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia.
Jakość wykonania kadłuba, wnętrza to absolutny top. Moc 600 koni mechanicznych i v8 to serce, które daje tej Łodzi przewagę w każdych warunkach. Fala, która wytwarza podczas Wakesurf jest niesamowita, dzięki czemu trening za tą motorówką jest dużo łatwiejszy i jednocześnie daje więcej możliwości.
Podjęliśmy decyzję. Kupujemy!
Uszczypnijcie nas, ale do tej pory nigdzie w Internecie czy na żywo w różnych miejscach na świecie nie widzieliśmy takiej łodzi w szkołach Wakesurf. Cieszę się jak dziecko, że będziemy mogli Was na niej gościć już w tym sezonie i razem przeżyjemy piękne chwile!